ITA TOOLS Stal Mielec – BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała 3:1 (25:18, 25:19, 16:25, 25:20)
MVP: Gabriela Ponikowska (ITA TOOLS Stal Mielec)
BKS BOSTIK ZGO: Nowicka, Janiuk, Borowczak, Laak, Piasecka, Abramajtys, Drabek (libero) oraz Angelina, Szewczyk, Pacak, Orzyłowska.
ITA TOOLS Stal: Priante, Ponikowska, Mucha, Kazała, Milewska, Sieradzka, Łyduch (libero) oraz Kuligowska, Walczak, Adamczyk, Głodzińska.
W 20. kolejce TAURON Ligi BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała zagrał na wyjeździe z ITA TOOLS Stalą Mielec. Trzy tygodnie temu obie ekipy zagrały ze sobą po raz pierwszy w tym sezonie. Wówczas mielczanki prowadziły w Bielsku-Białej 2:0, ale przegrały 2:3. U siebie już swojej szansy nie zmarnowały…
Mielecka Stal ostatnie trzy spotkania we własnej hali rozstrzygnęła na swoją korzyść. Faworytem meczu był jednak BKS BOSTIK ZGO, który w tym sezonie w TAURON Lidze przegrywał jedynie z dwiema drużynami: Developresem Rzeszów i PGE Grotem Budowlanymi Łódź.
Od początku spotkania pewniejsze siebie były siatkarki gospodarzy. ITA TOOLS Stal rozpoczęła od dobrych zagrywek przez co sprawiła duże problemy bielskim przyjmującym. W bielskiej ekipie na początku meczu błyszczała Magdalena Janiuk. Najbardziej doświadczona środkowa BKS BOSTIK ZGO na pięć pierwszych punktów swojej drużyny zdobyła aż 4! Niestety bielszczanki przegrywały już wówczas 5:9. Przez słabe przyjęcie trudniej było wyprowadzać im ataki, z czego skrzętnie korzystały gospodynie. Świetnie w kontrze radziła sobie atakująca mieleckiej ekipy Oliwia Sieradzka. Znów dobry mecz rozgrywała również Aleksandra Kazała, która po powrocie do Polski, w niemal każdym spotkaniu pokazuje swoją wartość. Mimo przewagi gospodyń, podopiecznym trenera Bartłomieja Piekarczyka udało się wyrównać na po 11. Później lepiej radziły sobie gospodynie, które wygrały tę partię 25:18.
Drugi set rozpoczął się od wysokiego prowadzenia bielszczanek (6:1). Wydawało się, że BKS BOSTIK ZGO złapał wreszcie właściwy rytm. Niestety po kolejnych kilku minutach gospodynie prowadziły już 11:7! I znów bielskie siatkarki musiały odrabiać straty, co się udało. Po punktowej zagrywce Nikoli Abramajtys, bloku Magdy Janiuk i błędzie w ataku Oliwii Sieradzkiej, przyjezdne prowadziły 15:13. Niestety od tego momentu znów lepiej radziły sobie gospodynie, które nie tylko szybko wyrównały, ale też objęły prowadzenie i zakończyły seta 25:19. Na domiar złego przy stanie po 16 z boiska musiała zejść z powodu kontuzji kostki świetnie grająca w tym meczu Magda Janiuk ( do tego momentu była najlepiej punktującą bielską siatkarką – 7 punktów w tym cztery bloki). Magdę zastąpiła Joanna Pacak, która spisała się świetnie.
Bardzo dobry był również trzeci set w wykonaniu bielskich siatkarek. Najlepszą na boisku była właśnie Joanna Pacak (łącznie w tym secie 8 punktów!). Bielszczanki poprawiły nieco przyjęcie, przez co lepiej radziły sobie też w ataku. BKS BOSTIK ZGO wygrał też w tym secie w bloku (7-1). Wyrównana walka trwała do stanu 7:7. Później zespół trenera Bartłomieja Piekarczyka w szybkim tempie odskoczył rywalkom i w pewnym momencie prowadził nawet 22:11! Ostatecznie wygrał 25:16 i przedłużył swoje nadzieje na zwycięstwo.
Niestety czwarty set okazał się ostatnim, choć na początku tego seta prym wiodły przyjezdne (10:5). Po raz kolejny jednak w tym sezonie okazało się, że bielski zespół gra falami. Zespół z Mielca wyrównał na 15:15, a następnie stało się to, co w pierwszym i drugim secie. Gospodynie grały pewniej i szynko zdobyły przewagę. Ostatecznie wygrały 25:20 i cały mecz 3:1.